Wykładnia prawa – pojęcie i rodzaje wykładni
r.pr. Anna Kabot-Fil
20/11/2013
Jak zrozumieć niezrozumiałe – czyli w jaki sposób należy tłumaczyć przepisy prawa. Kilka uwag na temat wykładni prawa.
Wykładnia prawa polega na wyłożeniu przepisów prawa, czyli inaczej rzecz ujmując – na wyjaśnieniu ich istoty, nadaniu im właściwego znaczenia, bądź wyznaczeniu ich zakresu.
Przez wykładnię rozumie się określone czynności podjęte w celu ustalenia znaczenia i zakresu wyrażeń języka prawnego.
Przedmiotem interpretacji jest język tekstów prawnych. Podstawową zasadą interpretacji przepisów prawnych jest zasada clara non sunt interpretanda, zgodnie z którą to, co jest zrozumiałe i jasne – nie wymaga interpretacji.
Do dokonania prawidłowej wykładni przepisów prawa niezbędne jest zastosowanie się do dyrektyw interpretacyjnych, które pozwolą na odpowiednie odczytanie przepisów. Dyrektywy interpretacyjne stanowią wskazówki i zalecenie dotyczące sposobów ustalania znaczenia i zakresu zwrotów języka prawnego.
Rozróżniamy dwa rodzaje dyrektyw: I stopnia (zalecają, w jaki sposób powinny być interpretowane przepisy prawa) oraz II stopnia (ustalają kryteria wyboru jednego spośród rozbieżnych znaczeń otrzymanych za pomocą wykładni zgodnej z dyrektywą I stopnia)
Jeśli natomiast chodzi o rodzaje wykładni to rozróżniamy wykładnię językową oraz pozajęzykową. Z kolei wykładnia pozajęzykowa dzieli się na wykładnię celowościową, systemową oraz funkcjonalną. Pomocne mogą okazać się również wykładnie – logiczna, literalna, rozszerzająca, zawężająca.
Z ogólnych zasad stosowania wykładni wynika, że przepisy prawa powinny być interpretowane literalnie, a zatem, że w pierwszej kolejności należy przepisom prawa nadać sens wynikający z ich dosłownego brzmienia.
Jeśli chodzi o wykładnię językową, to polega ona na ustaleniu znaczenia i zakresu przepisu prawnego z uwzględnieniem języka, za pomocą którego został dany przepis sformułowany.
Z kolei wykładnię pozajęzykową współtworzą wykładnie: celowościowa (z uwzględnieniem celu, jaki miał zostać osiągnięty za pomocą wprowadzenia konkretnego przepisu), systemowa (z uwzględnieniem hierarchii aktów prawnych oraz dążenia do usunięcia sprzeczności przepisów, jak również z uwzględnieniem woli historycznego i obecnego ustawodawcy), funkcjonalna (z uwzględnieniem funkcji, jaką przepis ma pełnić oraz ratio legis).
Nieodzownymi przy dokonaniu wykładni logicznej okazują się metody logiczne – argumentum a simile oraz a contrario, argumentum a major ad minus, argumentum a minore ad maius, analogia legis oraz analogia iuris.
Należy zwrócić uwagę, iż w pierwszej kolejności dokonujemy wykładni dosłownej, badamy literalny sens przepisu. Dopiero w sytuacji, gdy wykładnia literalna okaże się niewystarczająca, poszukujemy znaczenia przepisu ustalonego w oparciu o inne rodzaje wykładni.
W przypadku, gdy porównując zakres przepisu prawnego, uzyskany za pomocą zastosowania dwóch różnych wykładni wybieramy pozajęzykowe znaczenie przepisu i okazuje się, że to znaczenie jest szersze od znaczenia językowego – mówimy o wykładni rozszerzającej. W przypadku, gdy w podobnej sytuacji okazuje się, że znaczenie przepisu jest węższe od znaczenia językowego – mówimy o wykładni zwężającej.
Stosując dyrektywy wykładni należy mieć na uwadze kilka zasad:
a) przepisy prawa karnego interpretowane są literalnie
b) przepisy prawa podatkowego interpretowane są literalnie
c) w stosunku do wyjątków prawnych oraz przepisów lex specialis istnieje zakaz stosowania wykładni rozszerzającej
d) w stosunku do przepisów prawa karnego istnieje zakaz stosowania wykładni rozszerzającej (nullum crimen sine lege)
e) w stosunku do przepisów prawa podatkowego istnieje zakaz stosowania wykładni rozszerzającej (nullum tributum sine lege)
f) w stosunku do przepisów kształtujących uprawnienia i wolności istnieje możliwość stosowania wykładni rozszerzającej
Przykłady z praktyki
A. Uchwała SN z dnia 01.03.2007r., III CZP 94/06
„Wykładnia celowościowa i systemowa nie powinny negować jednoznacznego wyniku poprawnie dokonanej wykładni językowej i poprowadzić do niedopuszczalnego wykreowania mocą orzeczenia sądowego pożądanej, ale nie wyrażonej w przepisie normy prawnej”.
B. Wykładnia przepisu art. 479 §112 k.p.c, aktualna również dla przepisu art. 207 k.p.c.
Sąd Najwyższy, daje wyraz akceptacji zgłaszania nowych dowodów w dalszym toku postępowania, pod warunkiem spełnienia przesłanek przewidzianych przez przepis art. 479 §112 k.p.c. (po nowelizacji przepisów teza SN pozostaje aktualna dla norm wynikających z art. 207 k.p.c. oraz 217 k.p.c.)
W wyroku z dnia 21.02.2007r. Sąd Najwyższy stwierdził, że jeżeli okaże się – wbrew oczekiwaniom powoda – że pozwany w odpowiedzi na pozew zaprzeczy twierdzeniom pozwu co do określonych okoliczności, to dopiero wówczas powstaje potrzeba – w rozumieniu art. 479 §112 k.p.c. – powołania przez powoda dowodów na poparcie twierdzeń pozwu co do tych okoliczności ( wyrok SN z 21.02.2007r., sygn. akt I CSK 446/2006, LexPolonica nr 1206308 ).
Z kolei w wyroku z dnia 14 grudnia 2006r. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na fakt, iż przy ocenie, jakie twierdzenia i dowody powód jest obowiązany zawrzeć w pozwie, a co do jakich potrzeba ich powoływania może wyniknąć później, trzeba mieć na uwadze także to, na co wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 12 maja 2006r., ( sygn. akt V CSK 55/2006, LexPolonica nr 1631127 ), stwierdzając, że nie można wymagać od powoda, by zgłaszał już w pozwie takie dowody, które antycypowałyby ewentualny sposób obrony pozwanego, a tym samym zmuszać go do przewidywania, jaką obronę podejmie pozwany i jakie dowody zgłoszone już w pozwie mogą tę obronę unicestwić. Ustawodawca, przewidując dopuszczalność późniejszego powoływania dowodów, których potrzeba powołania wynikła później, uwzględnił właśnie to, że strony stosunku prawnego mogą zmieniać swoje stanowiska lub je uzupełniać, w związku z czym powód z reguły nie może przewidzieć sposobu obrony pozwanego, który ma prawo zająć w procesie inne stanowisko, niż zajmował poprzednio i bronić się inaczej, niż czynił to przed procesem.
( wyrok SN z 14.12.2006r., sygn. akt I CSK 322/2006, LexPolonica nr 2050834 ).
Konsekwentnie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 listopada 2006r. wskazał, iż realizacja uzasadnionego ze wszech miar wymogu koncentracji dowodów nie może jednak iść tak daleko, aby nakładać na strony obowiązek przewidzenia wszystkich możliwych wariantów przebiegu sprawy i na tę ewentualność formułować w pozwie lub w odpowiedzi na pozew wszystkie twierdzenia, wnioski i zarzuty, które mogłyby mieć zastosowanie jedynie w prawdopodobnym jej przebiegu. Taki wymóg byłby nieracjonalny i odczytanie takiej treści z tych przepisów jest nieuzasadnione. W przepisach art. 479 §112 k.p.c. i art. 479 §114 k.p.c. chodzi o potrzebę powołania dowodów, które mimo starannego prowadzenia sprawy przez strony, może pojawić się w toku dynamicznie przebiegającego procesu później aniżeli w pozwie (wyrok SN z 15.11.2006r., sygn. akt V CSK 243/2006, LexPolonica nr 2044665 ).
C. Wykładnia przepisu art. 673 § 3 k.c.
Zgodnie z brzmieniem art. 673 § 3 kodeksu cywilnego, jeżeli czas trwania najmu jest oznaczony, dopuszczalne jest wypowiedzenie najmu – zarówno przez wynajmującego jak i najemcę – w wypadkach określonych w umowie.
Wykładnia językowa powołanego przepisu każe sięgnąć do reguł języka polskiego, który słowu „wypadek” nadał konkretne znaczenie. Wypadek oznacza wydarzenie, zdarzenie wynikające z pewnych przyczyn, fakt, zajście. Z kolei wyrażenie „w wypadku czegoś” kontekstowo odpowiada zwrotowi „jeśli coś się zdarzy”.
(Mały Słownik Języka Polskiego pod red. Elżbiety Sobol, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000r., str. 1179)
W przypadku, gdy umowa najmu zawarta na czas nieoznaczony przewiduje możliwość wypowiedzenia umowy bez wskazania konkretnych przyczyn uzasadniających to wypowiedzenie, zapis taki jest nieskuteczny. Wykładnia celowościowa takiego zapisu wskazuje na konieczność interpretowania go wyłącznie wspólnie z przepisem art. 673 § 3 kodeksu cywilnego. Przemawia za tym ratio legis ustawy kodeks cywilny, który poprzez odmienne zapisy § 1 oraz § 3 art. 673 wyraźnie różnicuje możliwość wypowiadania umowy najmu zawartej na czas oznaczony oraz nieoznaczony. Odmienna interpretacja prowadziłaby do zatarcia różnic występujących między umowami najmu zawartymi na czas oznaczony i tymi zawartymi na czas nieoznaczony.
D. Wykładnia zwrotu „bilet wstępu” w kontekście normy zawartej w pozycji 186 załącznika nr 3 (wykaz towarów i usług opodatkowanych stawką podatku w wysokości 7%) do ustawy o podatku od towarów i usług w brzmieniu „bez względu na symbol PKWiU; pozostałe usługi związane z rekreacją – wyłącznie w zakresie wstępu”.
Desygnatem słowa wstęp, zgodnie z Małym Słownikiem Języka Polskiego pod red. E. Sobol (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000r., s.1151) jest wstąpienie wchodzenie, wejście do kogoś, czegoś lub na coś, prawo wejścia. Z kolei słowu bilet przypisane zostało znaczenie dokumentu upoważniającego do czegoś jego posiadacza lub nabywcę (Mały Słownik Języka Polskiego pod red. E. Sobol; Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000r., s.52). Z kolei w Słowniku Języka Polskiego pod red. Prof. Dr M. Szymczaka słowu wstęp zostało nadane znaczenie możliwości wejścia gdzieś, prawa uczestniczenia w czymś, dostępu, wejścia (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1981r., s.771 – 772). Jak wynika z wykładni literalnej wyrażenia bilet wstępu, wstęp – ma ono długą, jednoznaczną i trwałą definicję. Dla potwierdzenia niezmienności charakterystyki słowa wstęp warto przytoczyć kolejny przykład. Według Słownika Języka Polskiego pod red. W. Doroszewskiego desygnatem słowa wstęp jest możliwość wejścia gdzie, prawo uczestniczenia w czym (Polska Akademia Nauk, Warszawa 1967r., s.1344).